Cracovia i Korona Kielce stworzyły niezwykle zacięte widowisko, które zakończyło się remisem 1:1. Gospodarze przez większą część spotkania gonili wynik po niefortunnym trafieniu do własnej bramki przez Virgila Ghitę, ale determinacja przyniosła im wyrównanie w ostatnich minutach meczu.
Od pierwszych minut obie drużyny starały się kontrolować grę, choć więcej z posiadania piłki miała Cracovia. Korona Kielce jednak nie zamierzała się cofać i już w 32. minucie objęła prowadzenie. Mariusz Fornalczyk znalazł się w dogodnej sytuacji w polu karnym i oddał strzał, który minął bramkę, ale chwilę później niefortunna interwencja Virgila Ghity zakończyła się golem samobójczym. Defensor Cracovii próbował przeciąć piłkę, ale skierował ją do własnej bramki, dając rywalom prowadzenie.
Po tej bramce gospodarze przyspieszyli grę i zaczęli częściej gościć w polu karnym Korony. W 43. minucie bliski wyrównania był Mikkel Maigaard, ale jego uderzenie poszybowało nad poprzeczką. Do przerwy Korona utrzymała jednobramkowe prowadzenie, choć Cracovia zaczęła coraz mocniej naciskać.
W przerwie trener gospodarzy zdecydował się na aż trzy zmiany, wpuszczając na boisko Filipa Rózgę, Patryka Sokołowskiego i Micka van Burena. Od początku drugiej połowy Cracovia rzuciła się do ataku, szukając wyrównującego gola. Korona była jednak dobrze zorganizowana w defensywie i skutecznie odpierała kolejne ataki gospodarzy.
W 71. minucie Filip Rózga oddał groźny strzał z dystansu, ale bramkarz Korony zdołał odbić piłkę. Chwilę później główka Virgila Ghity została zablokowana, a następnie Patryk Sokołowski próbował zaskoczyć defensywę gości strzałem z pola karnego, lecz także bez powodzenia.
Końcówka spotkania była bardzo nerwowa. W 74. minucie Wojciech Kamiński z Korony zobaczył żółtą kartkę za ostry faul. W 48. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, otrzymał Miłosz Strzeboński, przez co Korona musiała kończyć mecz w dziesiątkę.
Gospodarze nie przestawali atakować i ich wysiłki przyniosły efekt dopiero w doliczonym czasie gry. W 91. minucie Filip Rózga dośrodkował w pole karne, a Patryk Sokołowski znakomicie wyskoczył do piłki i precyzyjnym uderzeniem głową pokonał bramkarza Korony, posyłając futbolówkę w lewy dolny róg bramki!
Po tym golu Cracovia wciąż próbowała zdobyć zwycięską bramkę, ale defensywa gości nie popełniła już żadnego błędu. Ostatecznie sędzia zakończył spotkanie przy wyniku 1:1, co oznacza, że obie drużyny podzieliły się punktami.
Składy drużyn:
Cracovia Krakow: S. Madejski - J. Jugas, G. Henriksson, V. Ghiță - O. Kakabadze, Amir Al Ammari, M. Maigaard, B. Biedrzycki - A. Hasić, F. Bzdyl, B. Källman
Korona Kielce: R. Mamla - M. Trojak, B. Smolarczyk, Pau Resta - H. Zwoźny, M. Strzeboński, Nono, M. Pięczek - M. Remacle, Adrián Dalmau, M. Fornalczyk
🔚 #CRAKOR
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) February 14, 2025
Od 2 listopada 2013 roku @KSCracoviaSA nie przegrała u siebie z Koroną Kielce! 😌 pic.twitter.com/bFNm0nzFfS