Griezmann przedłuża kontrakt z Atletico: MLS poczeka
Antoine Griezmann, ikona Atletico Madryt, wkracza w swój dziesiąty sezon w barwach klubu. Mimo 34 lat na karku, Francuz nadal czuje się doskonale na stadionie RiyadhAir Metropolitano, chociaż nie zawsze jest pewniakiem w składzie trenera Diego Simeone.
W ostatnich miesiącach Griezmann zdecydował się na przedłużenie umowy z madryckim zespołem aż do 2027 roku, choć jego poprzedni kontrakt obowiązywał tylko do końca bieżącego sezonu. Piłkarz nie ukrywa ambicji i pragnienia dalszych sukcesów. "Chcę więcej. Mam jeszcze wiele minut do zagrania, dużo sił w nogach i głowie, by być kimś ważnym w klubie. Wiem, że muszę to udowodnić wszystkim i chcę być jeszcze istotniejszy. A o roli legendy czy nazwie porozmawiamy za wiele lat." - podkreśla Griezmann, pokazując determinację do dalszej gry na najwyższym poziomie.
Ostatni rok obfitował w plotki łączące Francuza z przenosinami do ligi MLS. Latem zainteresowanie nim wykazywał klub LAFC, ale ostatecznie Griezmann pozostał w Atletico na sezon 2025-26. Odnosząc się do tych spekulacji, zawodnik przyznał: "W końcu zawsze o mnie mówią. Od pierwszego dnia, gdy tu przybyłem, aż do ostatniego, kiedy odejdę, tak będzie. Ale jak mówiłem, czuję się tu bardzo dobrze. Wszyscy wiedzą, że MLS to moje marzenie, mój cel, ale mam jeszcze kontrakt, chcę go przedłużać i nadal być ważny." Te słowa pokazują, że choć Ameryka kusi, lojalność wobec Atletico jest na pierwszym miejscu.
Griezmann odegrał też kluczową rolę w transferze Juliana Alvareza z Manchester City latem 2024 roku. Francuz aktywnie zachęcał Argentyńczyka do dołączenia do drużyny. "Wiedziałem, że klub robi wszystko, by go sprowadzić, więc mogłem napisać mu wiadomość z dziesięcioma czy dwudziestoma zdaniami, by go przekonać. W niej mówiłem o wszystkich dobrych rzeczach w Atleti, o Cholo i kolegach z zespołu... Napisałem do Juliana cztery czy pięć razy na Instagramie, by przyszedł, i w końcu, dzięki naciskom, dołączył do nas wszystkich." - zdradził Griezmann, podkreślając swój wkład w wzmocnienie zespołu.
Źródło: Diario AS