Lech Poznań pokonuje Piasta Gliwice i sięga po mistrzostwo Polski!
Na wypełnionym po brzegi Enea Stadionie „Kolejorz” przypieczętował swoje mistrzostwo Polski, pokonując Piasta Gliwice 1:0 w ostatniej, 34. kolejce sezonu Ekstraklasy. To spotkanie, prowadzone przez Szymona Marciniaka, było nie tylko sportowym widowiskiem, ale przede wszystkim emocjonalnym zwieńczeniem długiej drogi, jaką poznaniacy przeszli w tym sezonie.
Mecz pełen napięcia i walki
Już od pierwszego gwizdka widać było, że żadna z drużyn nie zamierza odpuszczać. Piast rozpoczął odważnie — w 8. minucie Miguel Muñoz groźnie uderzył głową, ale Bartosz Mrozek nie dał się zaskoczyć. Lech odpowiedział niemal natychmiast — Antonio Milić również spróbował szczęścia głową, jednak jego próba minęła bramkę Placha.
W miarę upływu czasu przewaga zaczęła się przechylać na stronę gospodarzy. W 22. minucie Mrozek ponownie musiał ratować swój zespół, tym razem broniąc silny strzał Tihomira Kostadinova. Moment przełomowy nadszedł w 39. minucie — po precyzyjnym dośrodkowaniu Rasmusa Carstensena, Afonso Sousa pięknym strzałem głową zdobył bramkę na wagę mistrzostwa. Stadion eksplodował z radości, a Lech objął prowadzenie, którego nie oddał już do końca spotkania.
Druga połowa — nerwy, VAR i słupek
Po przerwie emocje wcale nie opadły. Już w 45. minucie Maciej Rosołek próbował wyrównać, ale ponownie na posterunku był Mrozek. Lech dążył do zamknięcia meczu drugim golem. W 58. minucie wydawało się, że dopięli swego — Carstensen wpakował piłkę do siatki, lecz po analizie VAR bramka została anulowana z powodu spalonego.
Piast Gliwice walczył do końca. Erik Jirka pojawił się na boisku i od razu dał impuls ofensywie. W 69. minucie oddał groźny, choć niecelny strzał. Najbliżej wyrównania goście byli w 88. minucie, gdy Jorge Félix trafił w słupek — to był moment, w którym serca kibiców Lecha zamarły. Końcówka była niezwykle nerwowa. W doliczonym czasie gry żółte kartki obejrzeli Joel Pereira i Michał Chrapek, co tylko podkreślało napięcie towarzyszące ostatnim minutom.
Lech na tronie
Gdy wybrzmiał ostatni gwizdek, trybuny eksplodowały euforią. Lech Poznań, po emocjonującym meczu i trudnym sezonie, mógł w końcu unieść w górę trofeum mistrza Polski. To zasłużone zwycięstwo nie tylko w meczu, ale i w całych rozgrywkach.
Składy drużyn
Lech Poznań:
Bartosz Mrozek – Alan Douglas, Antonio Milić, Maksymilian Gurgul – Joel Pereira, Dario Hotić, Antoni Kozubal, Rasmus Carstensen – Ali Gholizadeh, Mikael Ishak, Afonso Sousa
Piast Gliwice:
František Plach – Jakub Czerwiński, Miguel Muñoz, Igor Drapiński – Arkadiusz Zreka Zedadka, Grzegorz Tomasiewicz, Tihomir Kostadinov, Tomasz Mokwa – Michał Chrapek, Tomáš Galé, Maciej Rosołek