Legia przed rewanżem z Hibernian: Trener o szansach 50/50
Trener Legii Warszawa podzielił się swoimi przemyśleniami przed kluczowym rewanżem z Hibernian w eliminacjach do europejskich pucharów. Szkoleniowiec podkreślił, że szanse na awans ocenia na 50 do 50, mimo zwycięstwa 2:1 w pierwszym spotkaniu w Szkocji.
W trakcie konferencji prasowej trener zaznaczył znaczenie odpowiedniego nastawienia mentalnego. "Przed nami bardzo ważny mecz - dla nas i dla klubu; bycie i gra w Europie są niezwykle istotne" - powiedział. Przypomniał, że Legia rozegrała już siedem meczów w eliminacjach, wygrywając pięć, remisując jeden i przegrywając tylko raz, ale to nie gwarantuje jeszcze sukcesu. Dodał, że nawet przy wyższym zwycięstwie w pierwszym starciu, rewanż pozostałby otwarty.
Szkoleniowiec apelował o koncentrację i dyscyplinę, szczególnie w defensywie. “Musimy być uważni w defensywie, skutecznie oddalać zagrożenie, pozostawać skoncentrowani i zdyscyplinowani; trzeba grać odpowiedzialnie” - podkreślił. Zwrócił uwagę na siłę rywali, którzy zremisowali na wyjeździe z Midtjylland i pokonali Partizan w Serbii. Mimo to wyraża zaufanie do swoich zawodników i sztabu.
Awans jest kluczowy z powodów finansowych dla klubu oraz dla kibiców. Trener wspomniał o DNA Legii, które nakazuje zawsze walczyć o zwycięstwo. Omówił też odejście Moriego, ważnego Japończyka, który przeniósł się do Blackburn. Zawodnik był zmęczony brakiem przerwy letniej i zainteresowaniem transferowym, co wpłynęło na jego formę. “Straciliśmy piłkarza niezwykle wartościowego i nie sądzę, aby był trener, który czuje się szczęśliwy po odejściu tak istotnego zawodnika” - przyznał szkoleniowiec.
Odnosząc się do sagi transferowej Janka, trener stwierdził, że młody zawodnik jest dojrzały i godny zaufania. “Ufam mu w stu procentach” - powiedział, dodając, że spekulacje nie wpływają na skład. Wspomniał też o oczekiwanym powrocie Raszy i Claude'a, którzy są blisko wznowienia treningów.
Analizując rywali, trener pochwalił ich jakość, wymieniając graczy jak Kieron Bowie czy Martin Boyle. Podkreślił ich atuty fizyczne i zdolność do gry pragmatycznej. Mimo straconej bramki w końcówce pierwszego meczu, Legia dominowała w statystykach i miała szanse na więcej goli. "Zdobyliśmy dwie bramki, byliśmy lepsi we wszystkich statystykach i mieliśmy szanse na kolejne gole” - zaznaczył.
Źródło: Legia Warszawa