Mourinho krytykuje transfer Kökcü do Besiktasu
José Mourinho nie szczędzi słów krytyki pod adresem Orkuna Kökcü, byłego kapitana Feyenoordu, który niedawno przeszedł z Benfiki do Besiktasu. Szkoleniowiec Fenerbahce, znany ze swojego ciętego języka, skomentował transfer tureckiego pomocnika w charakterystycznym dla siebie stylu.
W rozmowie z portugalską stacją Canal 11, przed towarzyskim meczem z Benfiką, Mourinho przyznał, że uważnie śledzi rynek transferowy w Portugalii. Nie omieszkał jednak wbić szpilki w Kökcü, sugerując, że przeprowadzka do Turcji nie jest krokiem naprzód dla młodego zawodnika z ambicjami, który grał w lidze portugalskiej. "Śledzę, co się dzieje na portugalskim rynku, ale znam realia. Nie sądzę, by Turcja była awansem dla młodego gracza z dużymi planami, który występował w Portugalii" - stwierdził trener.
Kiedy rozmowa zeszła na temat samego Kökcü, Mourinho kontynuował w ironicznym tonie. Zauważył, że pomocnik wraca do swojego kraju, gdzie będzie mógł dobrze zarabiać, a przy okazji przestanie być problemem dla trenera Benfiki, Bruna Lage. "Kökcü wraca do domu, opuszcza portugalską ligę wcześniej niż się spodziewano, zapewni sobie niezłe dochody i nie będzie już zawracał głowy Bruno Lage" - skwitował Portugalczyk, nawiązując do wcześniejszych konfliktów między zawodnikiem a szkoleniowcem podczas Klubowych Mistrzostw Świata.
Słowa Mourinho mogą zapowiadać gorącą atmosferę w tureckiej lidze, zwłaszcza podczas derbowych starć Fenerbahce z Besiktasem. Czy dawne napięcia między Kökcü a jego byłym trenerem znajdą odzwierciedlenie na boisku? Fani obu klubów z pewnością będą wyczekiwać tych spotkań z jeszcze większym zainteresowaniem.
Źródło: Voetbal International