Real Madryt liderem La Liga i z rywalem w LM
Real Madryt rozpoczął sezon La Liga z przytupem, wygrywając wszystkie trzy początkowe mecze. Dzięki dziewięciu punktom na koncie drużyna pod wodzą Xabi Alonso wkroczyła w przerwę reprezentacyjną jako lider tabeli, tracąc zaledwie jednego gola. Przewaga nad obrońcami tytułu, Barceloną, wynosi dwa punkty, zwłaszcza po remisie Katalończyków z Rayo Vallecano. To wczesny impuls dla Alonso i jego podopiecznych, którzy prezentują solidną formę.
Ponadto Los Blancos poznali rywali w fazie ligowej Ligi Mistrzów UEFA. Kampanię rozpoczną u siebie przeciwko gigantom z Ligue 1, czyli Marseille, a następnie czeka ich daleka podróż do Kazachstanu na starcie z Kairat Almaty.
Kolejne wyzwania to domowy pojedynek z Juventusem, tuż przed pierwszym El Clasico w sezonie, oraz prawdopodobnie najtrudniejszy mecz - wyjazd do Liverpoolu. Druga część fazy to wizyta w Olympiacos, domowe starcia z Manchester City i AS Monaco, a na finiszu wyjazd do Benfiki w Lizbonie.
Z harmonogramem już ustalonym były gwiazdor i dwukrotny triumfator Ligi Mistrzów, Steve McManaman, wyraża optymizm co do szans drużyny. W jego ocenie losowanie jest wymagające, ale zawiera spotkania, które Real powinien wygrać. „Real Madryt ma w pewnym sensie trudne losowanie, ale są mecze, które powinni wygrać. Juve u siebie, Monaco u siebie, nawet Olympiakos. Jedynym kłopotliwym jest wyjazd do Ałmatów” – stwierdził McManaman, podkreślając niedogodność długiej podróży tuż przed ligowym meczem.
Dodał, że ogólnie to pojedynki, w których madrytczycy powinni triumfować, choć na papierze City i Liverpool wyglądają na skomplikowanych rywali. „Nie przechodzi się od bycia znakomitym w jednym sezonie, do posiadania tych wszystkich kontuzji, a potem znów problemów. Oni wrócili, skład jest szeroki, z doświadczeniem. Widziałem ich kilka razy w tym roku i wyglądają na przygotowanych” – ocenił, wskazując na powrót formy, głębię składu i dobrą kondycję zespołu.
Źródło: football-espana.net