W meczu 20. kolejki La Liga Real Madryt pokonał Las Palmas 4:1 na własnym stadionie. Spotkanie pełne było emocji – od wczesnego gola gości po dominację gospodarzy w kolejnych minutach. Mimo ambitnego początku drużyny z Wysp Kanaryjskich, to "Królewscy" ostatecznie udowodnili swoją wyższość, zachwycając kibiców na Estadio Santiago Bernabéu.
Spotkanie rozpoczęło się w piorunującym tempie. Już w pierwszej minucie Las Palmas objęło prowadzenie po składnej akcji. Fabio Silva znalazł się w idealnej pozycji po długim podaniu i pewnym strzałem pokonał Thibaut Courtoisa. Zaskoczeni gospodarze musieli szybko wziąć się do pracy, by uniknąć dalszych strat.
Dzieje się w Madrycie! Las Palmas potrzebowało niecałych 30 sekund, by wyjść na prowadzenie, ale Kylian Mbappe zdążył już wyrównać z rzutu karnego ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 19, 2025
Kto kolejny trafi do siatki? 👀
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/ik350vSDTE pic.twitter.com/xaS7o2Sy1V
Real Madryt stopniowo przejmował kontrolę nad meczem, co przyniosło efekt w 18. minucie. Sandro Ramírez faulował rywala w polu karnym, a sędzia Alejandro Quintero wskazał na "wapno". Kylian Mbappé nie pomylił się, wyrównując wynik na 1:1. Francuz był tego dnia nie do zatrzymania – w 33. minucie asystował przy golu Brahima Díaza, który precyzyjnym strzałem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
"Królewscy" nie zamierzali na tym poprzestać. Jeszcze przed przerwą, w 36. minucie, Mbappé wykorzystał podanie Rodrygo, pokonując Jaspera Cillessena pięknym uderzeniem w prawy górny róg. Real schodził do szatni z zasłużonym prowadzeniem 3:1.
FENOMENALNY gol Kyliana Mbappe! 😍😍😍
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 19, 2025
Francuz kapitalnym strzałem z pierwszej piłki zanotował drugie trafienie dzisiejszego dnia 💪
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/ik350vSDTE pic.twitter.com/aPkr2Yd3Z2
Po przerwie podopieczni Carlo Ancelottiego nie zwolnili tempa. Już w 57. minucie Rodrygo wpisał się na listę strzelców, finalizując świetną akcję Frana Garcíi. Wynik 4:1 praktycznie rozstrzygnął losy meczu, ale Real nie przestawał atakować. W 64. minucie Benito Ramírez z Las Palmas stracił panowanie nad sobą i brutalnym faulem powalił jednego z rywali. Po analizie VAR sędzia ukarał go czerwoną kartką, co tylko pogorszyło sytuację przyjezdnych.
Choć gospodarze mieli szanse na kolejne gole, dwukrotnie trafiali do siatki z pozycji spalonej – sytuacje z 75. i 86. minuty nie zostały uznane po interwencji VAR. W końcówce Carlo Ancelotti dał szansę zmiennikom, pozwalając odpocząć kluczowym graczom, takim jak Mbappé czy Rodrygo.
Składy:
Real Madryt: T. Courtois; Lucas Vázquez, Raúl Asencio, A. Rüdiger, Fran García; Dani Ceballos, F. Valverde, Brahim Díaz, J. Bellingham, Rodrygo; K. Mbappé
Las Palmas: J. Cillessen; Álex Suárez, Juanma Herzog, S. McKenna, Álex Muñoz; Sandro Ramírez, Javi Muñoz, Mika Màrmol, Kirian Rodríguez, Alberto Moleiro; Fábio Silva