Slot o pechu Liverpoolu z kontuzjami
Arne Slot, szkoleniowiec Liverpoolu, otwarcie przyznał, że jego drużyna nie ma tyle szczęścia w kwestii kontuzji, co w poprzednim sezonie. Holender poprowadził The Reds do triumfu w Premier League w swoim debiutanckim roku na Anfield, ale obecna kampania rozpoczęła się dla niego znacznie trudniej.
Wydaje się, że sukces z minionego sezonu w pewnym stopniu wynikał z pecha rywali. Zarówno Arsenal, jak i Manchester City borykały się wtedy z urazami kluczowych zawodników, co wpłynęło na ich formę. Liverpool natomiast zdołał utrzymać swoich najważniejszych graczy w pełnej gotowości przez niemal całą rywalizację. Teraz sytuacja się odwróciła, a kontuzje komplikują sprawy.
Slot stara się wytłumaczyć słabsze wyniki i występy zespołu, podkreślając jednocześnie, że nie szuka usprawiedliwień. Zauważył, że urazy ograniczają jego możliwości rotacji składem, a pozostali piłkarze muszą grać częściej, mimo gęstego kalendarza meczów co kilka dni. "Jeśli mowa o problemie... nie wszyscy mieli odpowiedni okres przygotowawczy lub doznali urazów w trakcie sezonu" - stwierdził trener. "Gdy trzech lub czterech jest kontuzjowanych, wracasz do 16 graczy. Jestem przekonany, że 20-21 zawodników wystarczy, ale trzeba ich utrzymać w formie, jak robiliśmy to w zeszłym sezonie".
Dodał również: "Trudniej niż w poprzednim sezonie utrzymać wszystkich w dyspozycji. Może wtedy mieliśmy więcej szczęścia, a teraz więcej pecha". Podkreślił przy tym: "Znowu, żadnych wymówek dla naszych wyników, zanim ktoś to powie, ale musieliśmy grać wiele meczów wyjazdowych z zaledwie dwoma dniami odpoczynku pomiędzy nimi".
Liverpool liczy na poprawę, gdy wszyscy wrócą do zdrowia, co powinno ułatwić zdobywanie punktów. Jednak problemy zespołu mogą być głębsze. Drużyna traciła sporo bramek nawet przed urazem Alissona Beckera, a letnie wzmocnienia, takie jak Jeremie Frimpong i Milos Kerkez, nie prezentują się przekonująco. Podobnie Florian Wirtz, który mimo pełnego przygotowania i braku problemów zdrowotnych, nie spełnia oczekiwań związanych z jego wysoką ceną transferową.
Czy Liverpool zdoła się odbić? Fani The Reds z pewnością na to liczą, ale obecne trudności pokazują, jak krucha jest równowaga w topowym futbolu.
Źródło: CaughtOffside
🚨 Arne Slot has admitted to having one major slice of luck with Liverpool in his first season...👀 pic.twitter.com/M4ssnE0AXQ
— CaughtOffside (@caughtoffside) October 31, 2025