Roma zainteresowana Zirkzee z Man Utd
Roma planuje wzmocnić atak w styczniu, a jednym z celów może być powrót Joshuy Zirkzee do Serie A. Właściciel klubu, Dan Friedkin, przebywał niedawno we Włoszech, gdzie pochwalił Giana Piero Gasperiniego za dobre wyniki na starcie sezonu i zaczął szkicować strategię transferową na zimowe okno.
Zirkzee, w przeciwieństwie do Rasmusa Hojlunda, nie opuścił Manchesteru United latem, ale po sprowadzeniu Matheusa Cunhy, Benjamina Sesko i Bryana Mbuemo zagrał zaledwie 82 minuty. Czerwone Diabły zapłaciły za niego 42,5 miliona euro klubowi z Bolonii. W poprzednim sezonie Holender był podstawowym graczem, notując 49 występów i 7 bramek, choć jego statystyki nie były imponujące.
Trener Romy był wielkim fanem Zirkzee w przeszłości, jednak Atalanta nie zdołała go pozyskać w różnych momentach, w tym latem, gdy Gianluca Scamacca doznał poważnej kontuzji. Napastnik zamierza poprosić o odejście, przynajmniej na zasadzie wypożyczenia, aby grać więcej i zwiększyć szanse na powołanie do reprezentacji na mistrzostwa świata. Jego pensja wynosi 3,6 miliona euro rocznie, co oznacza 1,8 miliona za pół sezonu - kwota, która nie stanowi problemu dla Giallorossich.
Klub ze stolicy zamierza wzmocnić linię ataku w styczniu, ale decyzje zapadną po ocenie formy Artema Dovbyka i Evana Fergusona oraz powrotu Leona Bailey'a po urazie. Zirkzee mógłby łatwo odżyć w Italii pod wodzą ofensywnie nastawionego szkoleniowca, choć trudno wyobrazić sobie trzech środkowych napastników w składzie. Roma musiałaby zapewnić sobie przynajmniej opcję wykupu, aby uniknąć sytuacji podobnej do tej z Alexisem Saelemaekersem. Mimo problemów zawodnika, jego cena nie będzie niska, a klub nie dysponuje ogromnymi funduszami.
Źródło: La Gazzetta dello Sport