Giroud mógł dołączyć do Lorient, wybrał Lille
Olivier Giroud zaskoczył kibiców powrotem do Francji tego lata. Po roku spędzonym w LAFC, gdzie wydawało się, że zakończy karierę, dołączył na zasadzie wolnego transferu do Lille OSC. Jak jednak ujawnił w wywiadzie dla Canal Plus, mógł trafić do innego francuskiego klubu.
Napastnik przyznał, że latem prowadził rozmowy z FC Lorient, które w poprzednim sezonie awansowało z powrotem do Ligue 1 z Ligue 2. Transfer oznaczałby ponowne spotkanie z Laurentem Koscielnym, obecnym dyrektorem sportowym Les Merlus. Obaj grali razem nie tylko w Arsenalu, ale także w Tours FC oraz w reprezentacji Francji.
W rozmowie Giroud wyjawił: „On wybadał temat” – powiedział, dodając, że był szczery wobec dawnego kolegi. „Byłem z nim szczery. Powiedziałem mu, że istnieje szansa, iż przygoda z LAFC zakończy się tego lata, bo nie miało sensu zostawać, skoro nie sprawiało mi to przyjemności. Więc on przejął inicjatywę. ‘Lolo’ (Koscielny) i ja jesteśmy blisko” – kontynuował. Koscielny przedstawił mu wizję projektu w Lorient, z dwoma skrzydłowymi i młodymi graczami wokół najlepszego strzelca w historii reprezentacji Francji.
Jednak szanse na przenosiny do Bretanii upadły, gdy pojawiła się oferta z Lille. Giroud wyjaśnił: „Kiedy zgłosiło się Lille, musiałem mu powiedzieć: ‘Stary, to są dwa różne projekty. Wy dopiero awansowaliście i będziecie walczyć o utrzymanie, a Lille to coś innego – oni grają w Europie i walczą w czołówce Ligue 1’. On to zrozumiał” – dodał. W ten sposób nie doszło do ponownego spotkania na boisku pary, która dzieliła je aż 256 razy w trakcie kariery.
Źródło: GFFN
"Mon Lolo (Koscielny) il s'est engouffré dans la brèche" 😂
— CANAL+ Foot (@CanalplusFoot) September 7, 2025
Olivier Giroud raconte les coulisses de ses échanges avec Koscielny qui a tenté de le faire venir à Lorient cet été 🐟#CFC pic.twitter.com/KNt15hRXxX