Fiorentina sprawiła ogromną niespodziankę, pokonując Inter Mediolan aż 3:0 na własnym stadionie. Goście z Mediolanu mieli swoje okazje, ale to gospodarze byli bezlitośni w kluczowych momentach i odnieśli przekonujące zwycięstwo.
Pierwsza połowa rozpoczęła się od intensywnej gry obu zespołów. Już w 2. minucie Fiorentina zagroziła bramce Yanna Sommera, gdy Moise Kean oddał groźny strzał, który został jednak obroniony. Chwilę później Inter odpowiedział uderzeniem Lautaro Martíneza z dystansu, ale David de Gea nie dał się zaskoczyć.
W 30. minucie kibice Interu mogli już świętować prowadzenie, kiedy Carlos Augusto trafił do siatki, jednak po analizie VAR gol został anulowany z powodu spalonego. Do końca pierwszej połowy obie drużyny miały jeszcze swoje okazje – Marcus Thuram uderzył głową tuż nad poprzeczką, a Davide Frattesi pomylił się nieznacznie w doliczonym czasie gry. Ostatecznie na przerwę piłkarze schodzili przy wyniku 0:0.
Po zmianie stron tempo gry nie spadło. Inter próbował narzucić swoje warunki, ale to Fiorentina objęła prowadzenie. W 59. minucie po dośrodkowaniu Rolando Mandragory z rzutu rożnego piłkę w polu karnym dopadł Luca Ranieri i precyzyjnym strzałem lewą nogą pokonał Sommera.
Goście natychmiast ruszyli do odrabiania strat. Lautaro Martínez miał doskonałą okazję w 62. minucie, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez defensywę gospodarzy. Chwilę później Federico Dimarco próbował szczęścia strzałem z dystansu, ale David de Gea nie miał problemów z interwencją.
W 68. minucie Fiorentina podwyższyła prowadzenie. Dodô popisał się świetnym dośrodkowaniem, a Moise Kean wyskoczył najwyżej w polu karnym i strzałem głową skierował piłkę do siatki. Napastnik gospodarzy nie ukrywał radości, za co został ukarany żółtą kartką za nadmierne celebrowanie gola.
Inter nie rezygnował, ale jego ataki były nieskuteczne. Marko Arnautović w 81. minucie miał dobrą okazję po dośrodkowaniu Dimarco, jednak uderzył niecelnie.
W 89. minucie Fiorentina dobiła rywali. Kean, będący w doskonałej formie, huknął z dystansu i trafił w dolny róg bramki, ustalając wynik meczu na 3:0. Stadio Artemio Franchi eksplodowało radością – to było jedno z najlepszych spotkań gospodarzy w tym sezonie.
Składy:
Fiorentina: David de Gea – Dodô, P. Comuzzo, L. Ranieri, R. Gosens – D. Cataldi, Y. Adli, A. Colpani, L. Beltrán, E. Bove – M. Kean
Inter Mediolan: Y. Sommer – Y. Bisseck, S. de Vrij, A. Bastoni – D. Dumfries, N. Barella, H. Çalhanoğlu, H. Mkhitaryan, F. Dimarco – M. Thuram, L. Martínez