Hellas Verona - Inter Mediolan: 1:2. Piękna bramka Zielinskiego
W meczu Serie A rozegranym na Stadio Marcantonio Bentegodi w Veronie, Inter Mediolan pokonał Hellas Verona wynikiem 2:1. Bramki dla zwycięzców zdobyli Piotr Zieliński w 16. minucie oraz samobójcze trafienie Martina Frese w doliczonym czasie gry. Jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił Giovane w 40. minucie.
Początek pod dyktando Interu
Mecz rozpoczął się od dominacji gości, którzy szybko narzucili swój styl gry. Już w pierwszych minutach Inter Mediolan stworzył kilka groźnych sytuacji, a Lautaro Martínez był bliski otwarcia wyniku. W 16. minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Hakana Çalhanoğlu, Piotr Zieliński znalazł się w dogodnej pozycji i mocnym strzałem umieścił piłkę w lewym górnym rogu bramki, dając prowadzenie Interowi 1:0. Gospodarze próbowali odpowiedzieć, ale ich ataki były skutecznie neutralizowane przez obronę Nerazzurrich.
Wyrównanie przed przerwą
Hellas Verona nie poddawała się i stopniowo zaczęła dochodzić do głosu. W 29. minucie Giovane oddał groźny strzał, który został zablokowany, a chwilę później jego główka po rzucie rożnym została obroniona przez bramkarza Interu. Kulminacją wysiłków gospodarzy była 40. minuta, kiedy to Gift Orban zagrał długie podanie do Giovane, który minął obrońców i precyzyjnym strzałem w lewą stronę bramki wyrównał na 1:1. Tuż przed przerwą Hellas Verona miała jeszcze jedną szansę, ale strzał Orbana minął słupek.
Pierwsza połowa meczu toczyła się pod znakiem wyrównanej walki, z lekką przewagą Interu Mediolan w posiadaniu piłki. Goście otworzyli wynik dzięki skutecznemu uderzeniu Piotra Zielińskiego po stałym fragmencie gry. Hellas Verona odpowiedziała pressingiem i w końcówce wyrównała za sprawą Giovane, który wykorzystał dobre podanie. Obie drużyny miały okazje, ale bramkarze, w tym Lorenzo Montipò dla Verony i Yann Sommer dla Interu, spisywali się bez zarzutu. Statystyki pokazywały dominację gości w strzałach, lecz gospodarze zdołali wyrównać przed gwizdkiem na przerwę.
Druga połowa pełna zmian
Po wznowieniu gry Inter Mediolan kontynuował kontrolę nad meczem, wymieniając krótkie podania i szukając luk w obronie rywali. W 55. minucie trener Interu wprowadził kilka zmian, w tym Nicolò Barellę i Denzela Dumfriesa, co ożywiło atak gości. Hellas Verona próbowała kontratakować, ale ich wysiłki były hamowane przez faule, jak ten Armela Bella-Kotchap w 55. minucie. W 73. minucie Francesco Pio Esposito był bliski gola głową, lecz piłka minęła bramkę.
Dramatyczny finisz
Ostatnie minuty przyniosły mnóstwo emocji. W 87. minucie Nicolò Barella zmarnował dobrą okazję, strzelając obok słupka. Hellas Verona naciskała, ale w doliczonym czasie, w 90+4. minucie, Martin Frese niefortunnie skierował piłkę do własnej siatki po dośrodkowaniu, dając Interowi prowadzenie 2:1. Chwilę później sędzia ukarał żółtą kartką Armela Bella-Kotchap, a trener Verony Paolo Zanetti również otrzymał upomnienie. Mecz zakończył się zwycięstwem Interu po sześciu minutach doliczonego czasu.
Hellas Verona: L. Montipò; A. Bella-Kotchap, V. Nelsson, M. Frese; R. Belghali, J. Akpa Akpro, R. Gagliardini, A. Bernede, D. Bradarić; Giovane, G. Orban.
Inter Mediolan: Y. Sommer; M. Akanji, Y. Bisseck, A. Bastoni; Luis Henrique, P. Sučić, H. Çalhanoğlu, P. Zieliński, Carlos Augusto; A. Bonny, L. Martínez.
𝐖𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐖 💥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 2, 2025
ALE GOL 🇵🇱 PIOTRA ZIELIŃSKIEGO! 🚀
Fantastycznie wykonany rzut rożny i cudowna bramka Polaka! 😍 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/DARupoe8sP