Varane ostrzega przed urazami głowy w piłce
Raphael Varane, emerytowany stoper, apeluje o lepszą ochronę piłkarzy i większą uwagę na urazy głowy. Były zawodnik Manchester United i Realu Madryt zakończył karierę latem, borykając się z licznymi problemami zdrowotnymi, w tym niedocenianymi wstrząśnieniami mózgu.
W rozmowie z Diario AS Francuz opowiedział o chronicznych kłopotach z kolanem, które powodowały stały ból podczas gry. Podkreślił, że “Ćwiczenia są zdrowe, uprawianie sportu elitarnego - nie”. Zapytany o mecze, które chciałby wymazać z pamięci, wspomniał słaby występ przeciwko Manchesterowi City w Lidze Mistrzów, gdzie Real poniósł porażkę. Nie szukał usprawiedliwień, ale przyznał, że grał wtedy z urazem głowy sprzed kilku tygodni.
Varane szczegółowo opisał objawy wstrząśnienia, doznanego wcześniej w starciu z Getafe po uderzeniu piłką w skroń. Czuł ogromne zmęczenie, problemy z koordynacją i koncentracją, co uniemożliwiało normalną grę. "Nie mogłem się skoncentrować, to było niemożliwe. Czułem się wolny, nieskoordynowany. Na przykład czytanie trajektorii piłki, co jest moją mocną stroną, było niemożliwe" - relacjonował. Dodał, że kontynuował grę, mimo że objawy utrzymywały się tygodniami, a wtedy nie przeprowadzano testów.
Były obrońca przyznał, że przechodził przez kilka takich incydentów w karierze i zna innych graczy z podobnymi doświadczeniami. "Jako sportowiec trudno zaakceptować, że coś ci dolega. Ale dużo się z tego nauczyłem. To nie jedyny raz w mojej karierze, znam innych graczy, którzy mieli podobnie. Potem zgłębiłem temat wstrząśnień i współpracowałem z ekspertami we Francji". Obecnie, jako trener młodzieży w Como w Serie A, Varane wzywa do zmian.
Popiera zakaz gry głową dla dzieci poniżej 11 lat wprowadzony w Wielkiej Brytanii, gdzie badania wskazują na wyższe ryzyko chorób Alzheimera u byłych piłkarzy. “Dla mnie to całkowicie logiczne. Jeśli porozmawiasz z ekspertami, trudno zrozumieć, dlaczego rzeczy się nie zmieniają”. Przytoczył dane: piłkarze mają 3,5 raza wyższe ryzyko chorób degeneracyjnych mózgu, a średnio wykonują 20-25 tysięcy uderzeń głową w karierze. Jako stoper robił ich jeszcze więcej, dlatego zapobieganie u młodych jest kluczowe, bo ich mózg wciąż się rozwija.
Varane apeluje, by hiszpański futbol wprowadził precyzyjne testy, jak w Anglii. “Teraz są bardzo dokładne testy. Technologia, którą używałem do mierzenia równowagi, sprawdza też funkcje poznawcze. Stojąc nieruchomo 30 sekund, widać mikroruchy i wiesz, czy ktoś miał wstrząśnienie. Robią to w Anglii. Na początku sezonu przeprowadzają testy bazowe na wypadek urazu później. W Hiszpanii, gdy odchodziłem, tego nie było”. Mimo badań, temat urazów głowy w hiszpańskiej piłce nie jest szeroko dyskutowany, a regulacje są łagodniejsze niż w rugby czy futbolu amerykańskim.
Źródło: Diario AS