W poniedziałkowy poranek w sieci pojawiły się informacje na temat nadchodzącej sankcji, jaką nałożono na Wojciecha Szczęsnego, bramkarza FC Barcelony, po jego niedzielnym występie w finale Superpucharu Hiszpanii.
Polski golkiper odegrał kluczową rolę w meczu, w którym Duma Katalonii pokonała odwiecznego rywala – Real Madryt – wynikiem 5:2, sięgając po trofeum w Jeddah. Szczęsny, który już w półfinale przeciwko Athletic Club zachwycił swoją postawą, ponownie stanął między słupkami, jednak jego występ zakończył się przedwcześnie.
Czerwona kartka za faul na Mbappé
W drugiej połowie, około 60. minuty spotkania, Wojciech Szczęsny dopuścił się przewinienia, które zadecydowało o jego losie w tym meczu. Po starciu z Kylianem Mbappé, które sędziowie ocenili przy pomocy VAR jako faul ostatniego obrońcy, bramkarz został ukarany czerwoną kartką. Decyzja ta wzbudziła spore emocje zarówno na boisku, jak i wśród kibiców.
Jakie konsekwencje czekają Szczęsnego?
W przeszłości kara za tego rodzaju incydenty obowiązywała jedynie w kolejnej edycji Superpucharu, co często oznaczało, że zawodnik mógł uniknąć natychmiastowej absencji w innych rozgrywkach. Jednak zgodnie z najnowszymi zasadami, o których informuje "Mundo Deportivo", zawodnicy ukarani czerwoną kartką w Supercopa muszą pauzować w następnym krajowym meczu swojej drużyny.
Dla Szczęsnego oznacza to, że nie będzie on mógł wystąpić w środowym spotkaniu Pucharu Króla przeciwko Realowi Betis. Dobra wiadomość dla Hansa Flicka, trenera Barcelony, jest taka, że Polak będzie dostępny na mecz ligowy przeciwko Getafe, zaplanowany na weekend.
Źródło: Mundo Deportivo