Barcelona: Bernal bez numeru 18
Marc Bernal, nie otrzymał swojego preferowanego numeru na koszulce przed startem nowego sezonu. Zamiast tego, musiał zadowolić się innym wyborem, co wzbudziło zainteresowanie wśród kibiców.
W ostatnim miesiącu 18-letni pomocnik został oficjalnie zarejestrowany jako członek pierwszego zespołu Barcelony. Wcześniej, na początku poprzedniego sezonu, grał jeszcze w rezerwach klubu, zanim doznał poważnej kontuzji więzadła krzyżowego. Po powrocie i awansie do ekipy prowadzonej przez Hansiego Flicka, Bernal wskazał numer 18 jako swój pierwszy wybór, gdyż był on wolny.
Jednak numer ten trafił ostatecznie do jego kolegi z drużyny, Gerarda Martína. Powód tej decyzji został niedawno wyjaśniony w raporcie. Jak podaje źródło, "Gerard Martín w końcu go wziął, ponieważ był to numer noszony przez Jordiego Albę, jego idola, podczas gry w Barçy." To właśnie hołd dla byłego zawodnika Barcelony zadecydował o przydziale.
W rezultacie Bernal otrzymał numer 22 na nadchodzący sezon. Ta sytuacja pokazuje, jak osobiste preferencje i inspiracje wpływają na wybory w zespole.
Źródło: Mundo Deportivo