Carvajal o starcie Realu i Alonso
Dani Carvajal, kapitan Realu Madryt, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat obecnej sytuacji w klubie po obiecującym starcie sezonu. Drużyna wygrała wszystkie trzy dotychczasowe mecze, co daje solidną podstawę do dalszych wyzwań.
Obrońca wrócił do gry po długiej kontuzji, która wykluczyła go z większości poprzedniego sezonu. W rozmowie podkreślił, że te początkowe spotkania traktowali jak przedsezonowe przygotowania. "Te pierwsze trzy mecze, te trzy czyste tygodnie, były naszym preseasonem. Celem było wygrać wszystkie trzy, i to osiągnęliśmy. Myślę, że zostaje mi przekonanie, że wciąż mamy dużo miejsca na poprawę" - stwierdził Carvajal. Dodał, że zespół wdraża wiele koncepcji od nowego trenera, co przynosi efekty, zwłaszcza gdy towarzyszą temu zwycięstwa.
Teraz, gdy wraca Liga Mistrzów i mecze ligowe w środku tygodnia, drużyna musi być gotowa na intensywny harmonogram. Kapitan zaznaczył, że przed kolejną przerwą reprezentacyjną czeka ich ważny blok spotkań, w którym chcą zdobyć jak najwięcej punktów.
Carvajal odniósł się też do zmiany na ławce trenerskiej - odejścia Carlo Ancelottiego i przyjścia Xabi Alonso. Uznał Ancelottiego za legendę klubu, ale przyznał, że po wielu latach współpracy potrzebowali świeżego impulsu. "Ancelotti jest legendą w Madrycie i zawsze nią będzie, ale myślę, że potrzebowaliśmy zmiany. Myślę, że menedżer też to widział. W końcu byliśmy z nim przez wiele lat. Często taka zmiana jest potrzebna, by zmienić nastawienie wszystkich" - wyjaśnił.
Różnice między trenerami są zauważalne: Alonso jest bardziej elastyczny, dostosowuje taktykę do rywala i składu. "Trener ma swoje pomysły. Myślę, że dostosowuje grę trochę do przeciwnika, do graczy, których mamy, co uważam za dobre. Robi plany meczowe w zależności od rywala, w zależności od tego, jaki skład chce wystawić" - podkreślił kapitan.
W kontekście transferów, Carvajal wspomniał o Dani Ceballosie, który był bliski odejścia, ale ostatecznie został. Trener przekonał go, obiecując rolę w zespole. "Myślę, że menedżer też z nim rozmawiał i powiedział mu, by został, że będzie na niego liczył, że sezon jest bardzo długi, a Dani daje nam coś innego w środku pola" - zdradził.
Kapitan zrozumiał też sprowadzenie Trenta Alexander-Arnolda jako konkurencji na swojej pozycji, biorąc pod uwagę swój wiek (32 lata) i niedawną kontuzję. Pochwalił politykę klubu dotyczącą przedłużania kontraktów weteranów rok po roku po trzydziestce.
Na koniec Carvajal wyraził nadzieję na pozyskanie Rodri Hernandeza z Manchesteru City w przyszłości, choć rozumie jego obecną sytuację po kontuzji. "Już zacząłem zarzucać wędkę. Mam nadzieję, że będzie z nami w klubie w przyszłości, bo to świetny gracz" - przyznał.
Źródło: Cadena Cope