Copa del Rey, 16. kolejka, przyniosła kibicom na Estadi Olímpic Lluís Companys widowisko pełne emocji i piłkarskich fajerwerków. FC Barcelona zdeklasowała Real Betis, wygrywając aż 5:1. Kluczowe role w spektaklu odegrali Jules Koundé i młody Lamine Yamal, a gospodarze od początku kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku.
Spotkanie rozpoczęło się z impetem. Już w 1. minucie Barcelona miała okazję wyjść na prowadzenie, ale gol nie został uznany po interwencji VAR, który wykazał spalonego. Blaugrana nie zraziła się jednak tym faktem i kontynuowała ofensywną grę. W 3. minucie Dani Olmo odegrał kluczową rolę, inicjując akcję, która zakończyła się precyzyjnym uderzeniem Gaviego w lewy dolny róg bramki. Gospodarze objęli prowadzenie 1:0.
Szybko zaczęli! Dobra reakcja Gaviego i Barca ma mecz pod kontrolą 👌
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2025
🔴📲 Oglądaj online ▶️https://t.co/YwLwlCZVKV pic.twitter.com/pOhr1LuZhq
Real Betis starał się odpowiedzieć, ale obrona Barcelony z Pau Cubarsím i Ronaldem Araújo w składzie skutecznie neutralizowała próby gości. W 21. minucie Aitor Ruibal musiał opuścić boisko z powodu kontuzji, a jego miejsce zajął Youssouf Sabaly.
Barcelona szybko wykorzystała osłabienie rywala. W 27. minucie Jules Koundé podwyższył wynik na 2:0 po precyzyjnym podaniu Lamine Yamala. Chociaż Betis miał kilka momentów, jak strzał Vítora Roque w 45+2. minucie, świetnie broniony przez Iñakiego Peñę, to Koundé ponownie wpisał się na listę strzelców tuż przed przerwą, podwyższając na 3:0. Radość Blaugrany została jednak przerwana chwilę później przez kolejną interwencję VAR, która anulowała kolejną bramkę z powodu spalonego.
WOW 🔥WOW 🔥WOW🔥 CZAPKI Z GŁÓW 👏
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2025
🔴📲 Oglądaj online ▶️https://t.co/YwLwlCZVKV pic.twitter.com/AQlQgQ0bDF
𝗟𝗔𝗠𝗜𝗡𝗘 𝗬𝗔𝗠𝗔𝗟, 𝗣𝗥𝗢𝗦𝗭𝗘̨ 𝗣𝗔𝗡́𝗦𝗧𝗪𝗔 🤩
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2025
🔴📲 Barca gromi Betis ▶️https://t.co/YwLwlCZVKV pic.twitter.com/th6iABpKJY
Manuel Pellegrini zdecydował się na zmiany w przerwie, wprowadzając Diego Llorente i Mateo Floresa, by dodać świeżości swojej drużynie. To jednak Barcelona pozostała stroną dominującą. W 55. minucie Lamine Yamal wykorzystał dośrodkowanie Frenkiego de Jonga i umieścił piłkę w siatce, zmieniając wynik na 4:0.
Raphinha w 58. minucie podwyższył na 5:0, zdobywając gola po analizie VAR, która rozwiała wątpliwości dotyczące spalonego. Betis walczył o honorowe trafienie, co udało się w końcówce meczu. W 84. minucie Vítor Roque pewnie wykonał rzut karny, ustalając wynik na 5:1.
Barcelona dokonała kilku roszad w drugiej połowie, dając szansę młodym graczom, takim jak Pablo Torre czy Fermin López. Betis również wprowadzał świeżych zawodników, lecz zmiany nie odmieniły obrazu gry – Blaugrana była tego wieczoru nie do zatrzymania.
Składy:
FC Barcelona: Iñaki Peña; Jules Koundé, Ronald Araújo, Pau Cubarsí, Gerard Martín; Gavi, Frenkie de Jong, Pedri; Lamine Yamal, Dani Olmo, Raphinha.
Real Betis: Francisco Vieites; Aitor Ruibal, Marc Bartra, Natan, Romain Perraud; Johnny Cardoso, Sergi Altimira, Jesús Rodríguez, Isco, Juanmi; Vítor Roque.