Simeone grozi ban po starciu z kibicem Liverpoolu
Diego Simeone, trener Atletico Madryt, stał się bohaterem nagłówków po porażce swojej drużyny 3-2 z Liverpoolem w debiucie w Lidze Mistrzów na Anfield. Mimo przegranej, to incydent z kibicem gospodarzy przykuł największą uwagę po meczu.
Simeone zareagował na ciągłe obelgi kierowane pod jego adresem i graczy przez fana Liverpoolu, Jonathana Luke'a Poultera. Po decydującym golu Virgila van Dijka, argentyński szkoleniowiec chciał rozliczyć się z prowodyrem. Sytuacja eskalowała, gdy członek sztabu Atletico, dietetyk David Lagos, zdaniem kibica opluł trybuny. Ostatecznie Simeone otrzymał czerwoną kartkę i został odesłany z boiska.
Konsekwencje dla trenera mogą być poważne. Według doniesień, grozi mu co najmniej jednomeczowe zawieszenie, a także grzywna w wysokości od 20 tysięcy do 50 tysięcy euro. Kara zależy od raportu sędziego, ale maksymalnie może wynieść trzy mecze. Były arbiter Eduardo Iturralde Gonzalez zasugerował, że Simeone może otrzymać zawieszenie w zawieszeniu, podobne do tego, jakie nałożono na Hansiego Flicka z Barcelony. Jeśli ban wejdzie w życie, Simeone nie będzie mógł wejść do szatni podczas najbliższego domowego meczu z Eintrachtem Frankfurt w Metropolitano. Kolejne spotkania to wyjazd do Arsenalu i starcie u siebie z Union St. Gilloise.
Tymczasem Poulter, który otrzymał trzyletni zakaz stadionowy, opublikował nagranie, w którym nazwał Simeone "tchórzem", czyli tchórzem. Kibic podkreślił, że jego obelgi nie miały podtekstu rasistowskiego. UEFA zamierza zbadać zarzuty dotyczące oplucia kibiców przez Lagosa, opierając się na nagraniach wideo. Liverpool ma dostarczyć materiały z kamer monitoringu. Na razie nie wiadomo, jakie sankcje mogą spotkać Atletico i jego pracownika.
Źródło: football-espana.net
And guess what? Turns out Diego Simeone was right. Here's a video of the clown at Anfield who spent the whole game insulting Cholo.
— Atletico Universe (@atletiuniverse) September 17, 2025
Grown man 🤦♂️pic.twitter.com/4aEng0t8jQ