Remis w Brugii: Club Brugge - FC Barcelona 3:3
W meczu 4. kolejki UEFA Champions League na Jan Breydel Stadion padł remis 3:3 pomiędzy Club Brugge a FC Barceloną. Gospodarze prowadzili dwukrotnie, ale Katalończycy zdołali wyrównać, w tym dzięki bramce samobójczej. Bramki dla Club Brugge strzelili Nicolo Tresoldi, Carlos Forbs (dwie), a dla FC Barcelony Ferran Torres, Lamine Yamal oraz samobój Christosa Tzolisa.
Pierwsza połowa: Szybkie gole i wymiana ciosów
Mecz rozpoczął się dynamicznie, z FC Barceloną kontrolującą posiadanie piłki, ale to Club Brugge otworzyło wynik już w 6. minucie. Carlos Forbs asystował przy golu Nicolo Tresoldiego, który pokonał Wojciecha Szczęsnego strzałem z pola karnego. Zaledwie dwie minuty później FC Barcelona wyrównała – Fermín López obsłużył Ferrana Torresa, który precyzyjnie umieścił piłkę w siatce.
Gospodarze szybko odzyskali prowadzenie w 17. minucie po kontrataku: Christos Tzolis podał do Carlosa Forbsa, który z bliska pokonał bramkarza. FC Barcelona miała okazje, jak strzał Marcusa Rashforda z dystansu czy główka Hansa Vanakena dla Brugge, ale wynik do przerwy pozostał 2:1. Posiadanie piłki mocno faworyzowało gości, lecz Club Brugge było skuteczniejsze w kluczowych momentach.
𝐂𝐀𝐑𝐋𝐎𝐒 𝐅𝐎𝐑𝐁𝐒! 🇵🇹🔥 Gospodarze wracają na prowadzenie w meczu z Barceloną!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 5, 2025
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/1VYZdMbQa4
Druga połowa: Wyrównana walka i dramatyczny finisz
Po przerwie FC Barcelona naciskała, a w 61. minucie Lamine Yamal wyrównał po asyście Fermína Lópeza, wbijając piłkę w dolny róg. Club Brugge odpowiedziało błyskawicznie – w 64. minucie Hans Vanaken znalazł Carlosa Forbsa, który lobem pokonał Szczęsnego, dając gospodarzom prowadzenie 3:2.
CO TAM SIĘ DZIEJE⁉️ Lamine Yamal po pięknej akcji dał Barcelonie remis, ale chwilę później odpowiedział Carlos Forbs! 👊🔥 Club Brugge prowadzi 3:2!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 5, 2025
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/kuyaEjhqEp
W 77. minucie doszło do niefortunnego zdarzenia: Christos Tzolis z Club Brugge skierował piłkę do własnej bramki, wyrównując na 3:3. Końcówka była nerwowa – w 90+1. minucie Romeo Vermant wydawał się strzelać na 4:3, ale po analizie VAR sędzia Anthony Taylor nie uznał gola z powodu faulu. FC Barcelona miała jeszcze szanse, jak zmarnowana okazja Roberta Lewandowskiego w doliczonym czasie.
UPIEKŁO SIĘ WOJCIECHOWI SZCZĘSNEMU! 🫣 Decyzją sędziego Romeo Vermant ostatecznie faulował Polaka i mecz w Brugii kończy się wynikiem 3:3! pic.twitter.com/3k7ZWGONpA
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 5, 2025
Obie drużyny dokonały zmian, a żółte kartki otrzymali m.in. Jules Koundé, Lamine Yamal i Fermín López z FC Barcelony oraz Raphael Onyedika i Mamadou Diakhon z Club Brugge. Mecz obfitował w interwencje bramkarzy, jak parada Nordina Jackersa czy Szczęsnego.
Club Brugge: N. Jackers; K. Sabbe, J. Ordoñez, B. Mechele, J. Seys; A. Stanković, R. Onyedika, Carlos Forbs, H. Vanaken, C. Tzolis; N. Tresoldi.
FC Barcelona: W. Szczęsny; J. Koundé, R. Araujo, Eric García, Alejandro Balde; Marc Casadó, F. de Jong, Lamine Yamal, Fermín, M. Rashford; Ferran Torres.